Propozycji noclegów w Bieszczadach jest cała masa bo Bieszczady to ogromna baza noclegowa. Można zarezerwować hotel, hostel, pensjonat, miejsce w gospodarstwie agroturystycznym, na kwaterach prywatnych, w schronisku górskim, bądź młodzieżowym, domu gościnnym, domku letniskowym bądź domku całorocznym, lub wziąć ze sobą namiot lub przyczepkę i szukać pola namiotowego lub biwaku. To wszystko sprawia, że Bieszczady co roku przyciągają ogromną liczbę turystów – samotników wędrujących po górach i dolinach, rodzin z dziećmi radośnie pluskającymi się nad Jeziorem Solińskim, młodzieży szkolnej, studentów, starszych osób szukających ciszy i spokoju.
Które miejscowości cieszą się największym powodzeniem wśród turystów? Zdecydowanie te ulokowane wokół Jeziora Solińskiego i w pobliżu Połonin. Ci, którzy naprawdę chcą odpocząć (zarówno od ludzi jak i od zgiełku) wybierają okolice Cisnej, oraz mniej znane miejscowości – Polanki, Baligród. Ci, którzy lubią się kąpać i pływać łódkami najchętniej wybierają Solinę, Myczkowce, Polańczyk, Berezkę, Bóbrkę, Lesko. Wokół Połonin największą popularnością cieszy się Wetlina, Smerek, Ustrzyki Górne, Lutowiska, Majdan.
Przed wyjazdem należy się zastanowić jakiego typu będzie to wyjazd, a zatem gdzie najlepiej będzie się ulokować. Noclegi w hotelach mają to do siebie, że nie znajdują się zwykle tam gdzie się tego oczekuje – np. przy wyjściach na szlaki turystyczne, przy rezerwatach. W Bieszczadach większość hoteli jest nad Jeziorem Solińskim, w Solinie, Polańczyku i w Wetlinie. Hotel jest wyjściem dla turystów nastawionych na bardzo dobre warunki zakwaterowania, apartamenty, spa wellness, chcących zregenerować swoje siły, popływać w hotelowym basenie, skorzystać z usług masażysty.
Gospodarstwa agroturystyczne, których z każdym rokiem w Bieszczadach przybywa, kuszą turystów regionalnymi specjałami – ręcznie wyrabianymi serami, wędlinami, mlekiem prosto od krowy, własnymi (i ekologicznymi) warzywami i owocami, regionalnymi potrawami, rodzinnymi biesiadami przy ognisku i miłym spędzaniem czasu. To świetny sposób na odpoczynek z dziećmi, które mają szansę dowiedzieć się jak dba się o zwierzęta, skąd bierze się mleko i jak uprawia się ogród. Nie ma obawy, że zgubią się gdzieś lub będą zmęczone całodziennymi wyprawami.
Biwak to dobre miejsce dla osób, które lubią wędrować z jednej miejscowości do drugiej z całym zaopatrzeniem na plecach. Dzięki temu nie są uzależnieni od miejsca w którym aktualnie się znajdują. Biwak to jednak pewne ograniczenia, brak prądu, wody, toalety, śmietników. Warto brać to pod uwagę, że śmieci trzeba będzie zabrać ze sobą i wyrzucić we właściwym temu miejscu po drodze. Jesienią i zimą nocowanie pod namiotem w Bieszczadach może się okazać niezbyt dobrym pomysłem, z uwagi na szybko zmieniające się warunki pogodowe, zimne noce i poranki, a przy granicy – niedźwiedzie szukające pożywienia.